Dzięki staraniom studentów ochrony środowiska oraz naukowców z Centrum Ekologii i Ekofilozofii na kampusie przy ul. Wóycickiego powstała łąka, która ma służyć przede wszystkim owadom zapylającym.
Łąka usytuowana jest na trawniku przed wejściem do budynku Centrum Laboratoryjnego Nauk Przyrodniczych. Założenie łąki zaproponowali studenci Koła Naukowego Przyrodników działającego przy kierunku ochrona środowiska. Pomysł został entuzjastycznie przyjęty przez pracowników naukowych Centrum Ekologii i Ekofilozofii, którzy zakupili rośliny z własnych środków.
Inicjatywa jest odpowiedzią na zmiany zachodzące w przyrodzie i próbą ratowania owadów zapylających.
– W ostatnich latach obserwuje się ogromny spadek liczebności i różnorodności gatunkowej owadów, w tym owadów zapylających rośliny. Jest on spowodowany między innymi utratą naturalnych siedlisk. Jednym ze sposobów ratowania tych zwierząt jest zakładanie w miastach tzw. łąk kwietnych – wyjaśnia prof. dr hab. Jacek Tomczyk, dyrektor Instytutu Nauk Biologicznych Centrum Ekologii i Ekofilozofii UKSW.
– Korzyści z łąk kwietnych jest wiele. Nie tylko sprzyjają owadom zapylającym, takim jak różne gatunki motyli, trzmieli, pszczół, dostarczając im pokarmu przez cały sezon wegetacyjny i stanowiąc miejsca rozrodu, ale także cieszą mieszkańców swoim wyglądem. Pozwalają także na oszczędności, ponieważ nie wymagają częstego koszenia, korzystnie wpływają na temperaturę powietrza i wilgotność gleby – dodaje profesor.
Przy zakładaniu łąki kwietnej wzięto pod uwagę fizykochemiczne oraz wodne warunki glebowe wybranego miejsca. Zdecydowano się na takie gatunki roślin, które są odporne na suszę. Wybrano rośliny, które długo kwitną, tak aby łąka mogła w miarę możliwości cieszyć swoim wyglądem przez jak najdłuższą część sezonu wegetacyjnego i jak najdłużej dostarczać pokarmu owadom. Posadzono różne gatunki szałwii i krwawników. Na skraju łąki znalazło się również kilka kwitnących, niewysokich krzewów. Na łące gatunki krajowe, które samoczynnie wysiały się w tym miejscu, mają rosnąć razem z gatunkami dosadzonymi, tworząc harmonijną całość. Skład gatunkowy nie jest jeszcze zamknięty i wraz z upływem czasu planowane jest dokonanie kolejnych nasadzeń.
– Łąka ma mieć także charakter dydaktyczny. Zależności między roślinami a różnymi grupami owadów, będą omawiane ze studentami podczas zajęć z ekologii. Wybrane rośliny zostaną również opatrzone etykietami z nazwami gatunkowymi. Wydaje się, że pomysł utworzenia łąki kwietnej był trafiony, ponieważ już w czasie sadzenia zakupionych roślin były one odwiedzane przez owady a walory estetyczne każdy może już ocenić sam przechodząc koło budynku 24 – podsumowuje prof. Tomczyk.