W sobotę 8 grudnia w auli Schumana na kampusie przy ul. Wóycickiego została odprawiona uroczysta Msza Święta w Godzinę Łaski.
Relacja Krzysztofa Kłoczki, student teologii UKSW:
Sobota jak każda inna… Godzina 12 jak każda inna… Aula jak każda inna…
Jednakże ta data nie jest przypadkowa… Godzina również… A owa „przypadkowa” aula stała się na godzinę miejscem świętym.
Aula stała się miejscem świętym, gdyż została odprawiona w niej Msza święta, a więc byli w niej obecni święci, dusze czyśćcowe, anioły i Królowa aniołów – Maryja, a na ołtarz przyszedł sam Jezus Chrystus.
O co chodzi z tym dniem i tą godziną? Chodzi o wielki dar… Taki na który żaden człowiek nie musi zasłużyć, ani zapracować… Wystarczy go przyjąć…
Każdy z nas kiedyś błądził, okłamał innego człowieka, zranił go, wyśmiał, podstawił nogę… Każdy z nas kiedyś trochę nabroił, niektórzy z nas mieli kontakt z używkami, niektórzy walczyli z nałogami … Niektórzy nadal walczą… Niektórzy przestali…
Czasem myślimy, że nie ma sensu walczyć, ani czegoś zmieniać, nawet próbować czegoś zmieniać, bo przecież nikt nam nie wybaczy, bo przecież jesteśmy skreśleni przez to co mamy „na koncie” itd…
Co to za dar, na który nie trzeba zasłużyć, a wystarczy go po prostu przyjąć? To łaska.
Maryja, która ukazała się Pereninie Gili 8 grudnia 1947 w bazylice jednego z włoskich miast, w Montichiari powiedziała, że każdego roku 8 grudnia o godzinie 12.00 ześle wiele łask dla duszy i dla ciała, że wielu ludzi będzie się nawracać choćby byli najbardziej zatwardziałymi grzesznikami.
Co to znaczy? To znaczy, że nam pomoże, da nam to czego naprawdę potrzebujemy, że wielu ludzi będzie się nawracało – zmieniało na lepsze.
Maryja nie pomaga nam tylko w wybranych przez siebie przypadkach…Pomaga każdemu kto pozwoli jej działać. Pomaga walczyć i zrywać z nałogami, pomaga nam w życiu codziennym, pomaga nam stawać się lepszymi ludźmi, pomaga walczyć z grzechem i zacząć nowe szczęśliwe. Ona chcę dać nam tak wiele, wystarczy przyjąć te łaski, wystarczy pozwolić Maryi działać w naszym życiu, wystarczy przyjąć jej miłość.
To, że Maryja daje tak wiele łask tego konkretnego dnia, o tej konkretnej godzinie, to nie znaczy, że pozą tym dniem i tą godziną, nie daje ich wcale…
Maryja chce dać nam o wiele więcej, niż ośmielamy się ją prosić. Proś ją o łaski, pozwól jej działać, a zobaczysz jakie cuda zrobi w twoim życiu…
W moim życiu robi wielkie cuda, w twoim również może…