O trybie kształcenia, priorytetach i limitach w Szkole Doktorskiej UKSW, w której pierwsze obrony odbędą się za dwa i pół roku mówi jej dyrektor dr hab. Elżbieta Karska, prof. ucz.
Szkoła Doktorska UKSW przeprowadzi w tym roku po raz trzeci rekrutację. Jakie są najważniejsze doświadczenia po dwóch latach działania?
Szkoły doktorskie to instytucje młode, które powstały w wyniku przepisów ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, tzw. Ustawy 2.0 z 2018 roku. Tak jak na wielu uczelniach, również nasza Szkoła doktorska jest na etapie tworzenia. Realizujemy cele, które stawia ustawa, a więc przede wszystkim dbamy o poziom kształcenia i jakość kandydatów na doktorantów. Nie ma powrotu do „masowych” studiów doktoranckich, gdy z przyjętych na jednym wydziale 40-50 osób na studia trzeciego stopnia doktorat uzyskiwały 2-3 osoby. Teraz naprawdę są to elitarne studia. Przyjmujemy mniej kandydatów, ale o znacznie wyższym poziomie przygotowania do pracy naukowej. Są to osoby, które mają dorobek konferencyjny, działają w projektach naukowych, posiadają publikacje naukowe. Studia doktoranckie na UKSW cechuje też interdyscyplinarność, choć wiodące są oczywiście dyscypliny humanistyczne i społeczne.
Szkoła ma określony limit miejsc. Jak on się rozkłada na poszczególne dyscypliny?
Przyjęliśmy limit 70 miejsc i do tej pory nie wykorzystaliśmy go w całości, bo nie wszyscy chętni spełniali kryteria. Ocenia się projekt badawczy i jego prezentację, dorobek, rozmowę kwalifikacyjną, której elementem jest udział w dyskusji w ramach danej dyscypliny. W ramach dyscyplin liczbę miejsc dzielimy po równo, natomiast mamy możliwość przesunięć limitów w zależności od poziomu kandydatów. Obecnie najwięcej mamy psychologów, a na drugim miejscu – literaturoznawców. W pierwszym roku działania Szkoły kształciliśmy w ramach prawa kanonicznego, historii, literaturoznawstwa, pedagogiki, psychologii, filozofii, a po drugim roku rekrutacja rozszerzyła się na nauki prawne, teologię i archeologię. Liczbowo wygląda to tak, że na początku przyjęliśmy 17 osób, natomiast w drugim 34 osoby. Nie wszystkie dyscypliny zostały obsadzone, co wiąże się z nierozstrzygniętym na razie dylematem: czy łączyć nauki ścisłe i medycynę w ramach jednej szkoły, czy w późniejszym terminie utworzyć kolejne szkoły doktorskie.
Czego kandydaci mogą oczekiwać od studiów doktoranckich? Jaki jest tryb kształcenia? W jakie umiejętności zostaną wyposażeni?
Kładziemy nacisk na osobisty kontakt z promotorem, czyli seminarium doktoranckie jest najistotniejszym elementem kształcenia. Do tego kształcenie ma charakter interdyscyplinarny, co oznacza, że doktorant może wybrać przedmioty z innych dziedzin niż swoja, podstawowa i ma do zaliczenia dwa wykłady do wyboru na jednym roku kształcenia. Nowością jest seminarium „state of the art” obowiązujące podczas trzech lat kształcenia. Polega ono na uczestnictwie w seminarium, podczas którego doktoranci dzielą się między sobą tezami, założeniami pracy badawczej, wygłaszają referaty, komentarze, uczestniczą w dyskusji, bronią swoich tez, odpowiadając na pytania zarówno swoich koleżanek i kolegów, jak i komisji oceniającej, w skład której wchodzi dyrektor Szkoły doktorskiej, promotor, kierownik ścieżki kształcenia oraz osoby reprezentujące dziedziny pokrewne. Komisja ocenia wystąpienia pod względem komunikatywności, przedstawionej literatury i poziomu badawczego. Chodzi o to, żeby zaprezentowany temat był rozszerzony o pokrewne dyscypliny. To jest taki trening do obrony doktorskiej, ale też do mierzenia się z wystąpieniami na konferencjach, nabycia umiejętności uczestnictwa w interdyscyplinarnej dyskusji naukowej.
A jeśli chodzi o myślenie projektowe, przygotowanie do zdobywania grantów naukowych?
Już na pierwszym roku doktoranci mają zajęcia z kierownikiem uniwersyteckiego Biura Badań Naukowych dr. Tomaszem Janusem, który wprowadza w meandry pisania projektów badawczych i zdobywania na nie środków. Te zajęcia kończą się napisaniem projektu. Może warto w tym miejscu wspomnieć o możliwości przyjęcia do Szkoły doktorskiej w ramach odrębnej procedury, czyli o tzw. przyjęciu z projektu badawczego. Jest to sytuacja, gdy w projekcie przewidziane jest stypendium doktoranckie. Wtedy przyjmujemy tę osobę do określonego promotora – kierownika projektu. Może też się zdarzyć, że to doktorant przynosi grant i to on jest kierownikiem projektu.
Na ile zindywidualizowane jest kształcenie w Szkole?
Najbardziej zindywidualizowaną formę mają konsultacje i seminaria z promotorem pracy doktorskiej. Jeżeli dany temat, zagadnienie badawcze, którym doktorant się zajmuje nie ma w ramach naszej uczelni specjalisty, to możemy również powołać promotora pomocniczego i wtedy osoba z innej uczelni włącza się w opiekę naukową nad naszym doktorantem. W ramach indywidualnych potrzeb przygotowujemy od października przedmioty specjalistyczne dla poszczególnych dyscyplin. Wszyscy doktoranci mają możliwość szlifowania wybranego języka obcego, a od przyszłego roku akademickiego takie dyscypliny jak teologia czy prawo kanoniczne będą miały również łacinę. Zadaniem doktoranta jest przygotowanie indywidualnego planu badawczego, a po drugim roku kształcenia jest zobligowany do poddania się ewaluacji śródokresowej, gdy pod ocenę Rady Szkoły Doktorskiej trafią uzyskane granty, złożone projekty, publikacje.
Ustawa 2.0 wprowadziła również powszechne stypendia doktoranckie – na jakie wsparcie mogą liczyć doktoranci UKSW?
Stypendium doktoranckie wynosi ok. 2104 zł netto na miesiąc, a w przypadku osób z niepełnosprawnościami jest wyższe. Istnieje również możliwość zwiększenia stypendium, jeśli doktorant ma znaczące osiągnięcia naukowe i międzynarodowe.
Kiedy możemy spodziewać się pierwszej obrony w naszej Szkole doktorskiej?
Najwcześniej za 2,5 roku. To będzie nowa rzeczywistość. My, jako Szkoła doktorska też musimy się do tego przygotować. Musimy przejść pozytywnie ewaluację. Każda obrona doktoratu będzie odbywać się w ramach rady dyscypliny, więc musimy kibicować także każdej dyscyplinie, żeby utrzymała uprawnienia po nadchodzącej ewaluacji. Tak jak wspomniałam Szkoła doktorska na UKSW jest na etapie tworzenia. To, co zostanie wypracowane, będzie owocowało w przyszłości.
Rozmawiała Alicja Wysocka
Dr hab. Elżbieta Karska, prof. uczelni – dyrektor Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, kierownik Katedry Ochrony Praw Człowieka i Prawa Międzynarodowego Humanitarnego na Wydziale Prawa i Administracji UKSW.