Przejdź do treści

„Ty nas obudziłeś”

O Janie Pawle II w przeddzień rocznicy śmierci i Narodowego Marszu Papieskiego mówi ks. prof. dr hab. Ryszard Czekalski, rektor UKSW.

– 2 kwietnia minie 18. rocznica śmierci Jana Pawła II. W tym roku wyjątkowa z uwagi na poprzedzające ją wydarzenia. Jak Ksiądz Rektor będzie obchodził tę rocznicę śmierci Jana Pawła II?

– Tegoroczna rocznica odejścia do domu Ojca św. Jana Pawła II jest szczególna z uwagi na wydarzenia ostatnich tygodni. Materiały prasowe, które szkalują postać Papieża zmotywowały wiernych Kościoła i społeczeństwo do ponownego wyjścia na ulice miast, aby tak jak 18 lat temu, być z Nim w trudnych chwilach przejścia, a dziś bycia w chwale nieba. Ileż jest analogii do wydarzeń pamiętnego kwietnia 2005 roku do tego, co planowane jest w tym roku. Myślę o marszach dziękczynienia za życie Jana Pawła II i w intencji obrony Jego dobrego imienia. Planuję również wziąć udział w Narodowym Marszu Papieskim, który ruszy 2 kwietnia z ronda Dmowskiego o godz. 11.00 w Warszawie. Wszystkich zachęcam do udziału w tym wydarzeniu, nie tylko tu w stolicy, ale i wielu miejscach Polski i świata. To znak naszego sprzeciwu wobec próby niszczenia autorytetu wielkiego Papieża.

– Ksiądz Rektor po emisji filmu „Franciszkańska 3” wydał oświadczenie, w którym stanowczo sprzeciwił się brukaniu pamięci o Karolu Wojtyle.

– Nieustannie trzeba przypominać i podkreślać to, o czym „zapominano” we wspomnianym materiale filmowym, a mianowicie o okolicznościach, w których przyszło pełnić posługę arcybiskupa krakowskiego kard. Karolowi Wojtyle. To były czasy głębokiego komunizmu, totalitaryzmu wojującego z Kościołem katolickim, uważanym za wroga ówczesnego systemu.  To był czas nie tylko walki, niejednokrotnie dosłownie fizycznej z duchowieństwem, jego inwigilowania, skłócania metodami operacyjnymi, ale także fałszowania przez Służbę Bezpieczeństwa dokumentów. Jednakże akta IPN, co trzeba podkreślić, pokazują, że zachowania kard. Karola Wojtyły były zgodne z ówczesnym prawem. Ważne jest także, aby nie oceniać wydarzeń i osób z przeszłości przez pryzmat współczesności. Z punktu widzenia dzisiejszych rozwiązań prawnych, dzisiejszego stanu naszej świadomości i dzisiejszej wrażliwości.  Niezależnie od wyników dotychczasowych badań uważam, że powinny być one wciąż kontynuowane, ale z uwzględnieniem ówczesnego czasu i kontekstu.

– Po trzech tygodniach od emisji filmu, który wzburzył opinię publiczną i po sfalsyfikowaniu jego tez przez badaczy i dziennikarzy, może okazać się, że wyjdziemy z tej historii nie podzieleni, ale bardziej zjednoczeni wokół postaci Jana Pawła II.

– Paradoksalnie dla twórców akcji oczerniającej Papieża, jej efekt może być zupełnie inny. Oby tak się stało! To może być swego rodzaju „przebudzenie”, impuls do spojrzenia na nowo, z innej, dalszej już perspektywy na dzieło życia św. Jana Pawła II, ale też na Kościół.

Kościół, w szczególności hierarchiczny, próbuje się dzisiaj przedstawiać negatywnie z uwagi m.in. na krzywdy wyrządzone przez niektórych duchownych, zapominając przy tym, że Kościół, jak żadne inne środowisko wykonał ogromną pracę w zakresie walki z przestępczością seksualną duchownych. Próbuje się zniszczyć autorytet św. Jana Pawła II, którego nauczanie ważne dla dużej części społeczeństwa jest przeszkodą dla tych, którzy chcieliby budować społeczeństwo bez wartości, bez solidnych duchowych fundamentów, bez religii. To zaś jest prosta droga do indyferentyzmu i relatywizmu, przed skutkami czego słusznie przestrzegał wielokrotnie św. Jan Paweł II.

– Poruszenie wywołane bezpodstawnymi oskarżeniami kard. Karola Wojtyła wynika po części także, jak się wydaje, z faktu, że my, którzy przeżyliśmy świadomie pontyfikat Jana Pawła II wiemy jak ważny był on dla nas i dla Polski…

– Najlepszym określeniem tego jaka była rola Papieża w odzyskaniu przez Polskę wolności jest świadectwo współczesnych władz NSZZ „Solidarność”, którzy przyłączając się do obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II mieli na protestacyjnych sztandarach napis: „Ty nas obudziłeś!”. Św. Jan Paweł II jako przywódca duchowy poruszył serca milionów Polaków, dał nam na nowo odwagę, impuls do tego, abyśmy za kard. Stefanem Wyszyńskim, powiedzieli stanowcze „Non possumus!” wobec zniewolenia totalitaryzmu, prześladowań, braku podstawowych praw i wolności. Jestem przekonany, że gdyby nie wybór kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową nie żylibyśmy dziś w wolnej Polsce. Pielgrzymka Jana Pawła II w 1979 roku była dla nas nowym, ważnym impulsem do zmian. Jan Paweł II towarzyszył nam w całym tym okresie: w czasach stanu wojennego, i budowaniu wolnej Polski po 1989 roku, dając mądre wskazówki jak żyć w wolności.

– Co jeszcze, w ocenie Księdza Rektora, złożyło się na wielkość pontyfikatu Jana Pawła II?

– Z mojej perspektywy pontyfikat św. Jana Pawła II ważny jest ze względu na realizację i wypełnienie postanowień Soboru Watykańskiego II, wielkiej odnowy życia Kościoła i otwarcia na to, co przynosi współczesność. Karol Wojtyła jako Ojciec Soboru, miał ogromne wyczucie w jaki sposób przekuć myśl Vaticanum II na współczesność. Był to również pontyfikat świętości – żaden z biskupów Rzymu nie wyniósł do chwały ołtarzy tak wielu osób, duchownych i świeckich. Jest to ważne szczególnie dla nas, którzy jesteśmy uczestnikami Kościoła pielgrzymującego, gdyż nigdy nie mieliśmy tylu przykładów codziennej świętości. Za to jestem szczególnie wdzięczny św. Janowi Pawłowi II. Pokazał On bowiem, że świętość realizować można nie tylko poprzez pełnienie posługi duchownej czy ascezę zakonną, ale również, a może przede wszystkim, w codziennym życiu rodzinnym, w oddanej miłości braciom i siostrom, którzy współtworzą ogromną wspólnotę Kościoła.

– Domyślam się, że pontyfikat Jana Pawła II  jest ważny dla Księdza Rektora osobiście? Czy miał wpływ na Księdza życiowe wybory?

– W pewnym zakresie z pewnością tak. Zaliczam się do tzw. pokolenia JPII. W tym okresie kształtowałem się jako młody człowiek, jako licealista, student, kleryk płockiego seminarium duchownego, a następnie młody kapłan w Polsce, jak i we Francji.

Mogę powiedzieć, że jestem w pewnym sensie uczniem św. Jana Pawła II. Słuchałem Jego nauczania, śledziłem Jego pielgrzymki, w wielu z nich uczestniczyłem.  Obecność Jana Pawła II w Ojczyźnie była zawsze wielkim duchowym poruszeniem, które budowało ducha Narodu.

Na zdjęciu ks. prof. dr hab. Ryszard Czekalski

– Poznał Ksiądz Rektor Jana Pawła II osobiście?

– Miałem okazję uczestniczyć w bardzo wzruszającym wydarzeniu jakim było nadanie w 2001 roku doktoratu honoris causa UKSWJanowi Pawłowi II. Byłem wówczas młodym pracownikiem naszego Uniwersytetu. Kilkuosobowa delegacja została zaproszona do Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego, tej samej, z której w kwietniu 2005 roku przeniesiono ciało zmarłego Papieża do Bazyliki Świętego Piotra.

Jan Paweł II był już wówczas schorowany, niemniej, pomimo fizycznych przeciwności przyjął nas niezmiernie ciepło i przekazał naszej społeczności, no i mnie, wówczas młodemu doktorowi, wskazówki jak łączyć nasze naukowe zaangażowanie z chrześcijańskim powołaniem. Dodał nam wszystkim optymizmu do dalszego rozwoju. Zaznaczył, że siłą naszego Uniwersytetu jest nasza młodość.

– Młodemu pokoleniu, naszym studentom, którzy nie mają takich doświadczeń i doświadczenia życia w PRL, trudniej zrozumieć, że była to postać i pontyfikat niezwykle ważny dla Polski i dla ludzi indywidualnie. Jak zachęcić młodych do głębszego poznawania Jana Pawła II, by mogli mieć prawdziwy i pełny obraz tej postaci?

– Z wydarzeń ostatnich dni wypływa jeden bardzo konkretny wniosek, o którym już pośrednio wspomniałem. Musimy na nowo przemyśleć jak zaciekawić młode pokolenie ogromnym dorobkiem duchowym i intelektualnym św. Jana Pawła II. Ze strony Uniwersytetu, który winien jest dążyć do prawdy, musimy na nowo przekazywać to, czego nas nauczał papież-Polak, bo Jego nauczanie w kontekście choćby patriotyzmu, ofiarności Ojczyźnie, wzajemnego szacunku nie jest przecież tylko nauczaniem katolickim – są to wartości uniwersalne, choć zapominane a nawet negowane we współczesnym świecie. Wielkie znaczenie w wychowywaniu młodych ludzi mają i powinny mieć rodziny, które po części stanowią przecież pokolenie JP2. Jan Paweł II mówił w sposób wyjątkowy do młodych ludzi, warto więc znaleźć czas podczas katechezy, w ramach formacji stałej czy przygotowaniu do sakramentów, aby młodzi poznawali kierowane do nich nauki, na przykład podczas Światowych Dni Młodzieży, które są przecież Jego autorskim programem duszpastersko-formacyjnym.

Sięgajmy po nauczanie św. Jana Pawła II, słuchajmy na nowo jego przemówień, prośmy o Jego orędownictwo u Boga w sprawach naszej Ojczyzny, pokoju na świecie, w sprawach młodych osób, tak mocno dziś zagubionych, a zarazem poszukujących właściwej drogi życia. Niech św. Jana Paweł II wspiera nas i wstawia się za nami.

Rozmawiała Ewa K. Czaczkowska

01 kwietnia 2023