Zniknięcie chrześcijan z Bliskiego Wschodu oznacza, że kultura mediacyjna zostanie zastąpiona kulturą przemocy. Runą mosty łączące cywilizacje. To oznacza też katastrofę dla tych muzułmanów, którzy nie chcą być ekstremistami – mówił prof. Jean-François Colosimo podczas wykładu: „Zbędni ludzie. Przekleństwo chrześcijan Wschodu”, który wygłosił 3 marca na UKSW.
Wykład odbył się dzięki wsparciu ambasady Francji oraz Instytutu Francuskiego w Polsce, z którym nasza uczelnia rozpoczyna stałą współpracę. Przedstawiając Gościa ks. prof. Maciej Bała, prorektor UKSW podkreślił jego znajomość Bliskiego Wschodu, którą zdobywał zarówno podczas studiów teologiczno-filozoficznych na paryskiej Sorbonie, w Tesalonikach i Nowym Jorku, jak i dzięki kontaktom z chrześcijanami w tamtym regionie. Profesor Colosimo jest obecnie dyrektorem prestiżowego wydawnictwa CERF, które w swoich publikacjach prezentuje chrześcijańskie dziedzictwo Europy. Jest cenionym publicystą oraz autorem filmów i książek, z których ostatnia, zatytułowana właśnie „Zbędni ludzie. Przekleństwo chrześcijan Wschodu”, ukaże się w polskim tłumaczeniu w poznańskim wydawnictwie Dialog.
Profesor Colosimo podczas wykładu nakreślił tło historyczne uświadamiając słuchaczom rolę bliskowschodnich chrześcijan w rozwoju nie tylko chrześcijaństwa, ale także islamu. – Chrześcijanie Wschodu nie są jakimś zaginionym plemieniem naszej religii, ale prawdziwymi braćmi w wierze. Oni byli i są dokładnie tam, gdzie rodziło się chrześcijaństwo. Wszystko jako pierwsze działo się na Wschodzie. Pierwsza katedra chrześcijańska powstała w Aleksandrii, a nie w Rzymie – podkreślał Profesor dodając: – Gdy muzułmanie w VII wieku weszli do miast chrześcijańskich spotkali się z kulturą, muzyką, literaturą chrześcijańską. Uważa się słusznie, że to Arabowie „przekazali” Europie Arystotelesa, ale przecież oni „odnaleźli” go w chrześcijańskich szkołach Bagdadu, gdzie tłumaczono dzieła filozofa z greki na syryjski, a dopiero potem na arabski.
Chrześcijanie przez prawie dwadzieścia stuleci czuli się na Wschodzie jak u siebie, choć postępująca islamizacja sprawiła, że zastygli w swojej kulturze, stali się żywym muzeum, przez co dla nas na Zachodzie są cennym źródłem wiedzy o najgłębszych korzeniach chrześcijaństwa. Niestety, od początku XX wieku wskutek różnych procesów politycznych, inspirowanych przez europejskie mocarstwa, chrześcijanie traktowani są przez muzułmanów jak koń trojański. To, co dzieje się w ostatnich latach jest totalną katastrofą. Wraz ze śmiercią i exodusem bliskowschodnich chrześcijan cały Zachód traci bezpowrotnie możliwość prowadzenia cywilizacyjnego i kulturowego dialogu z Bliskim Wschodem. Skalę tych zmian Profesor uświadomił przypominając, że tak jak w 1948 r. kraje Lewantu bezpowrotnie straciły „swoich” Żydów, tak teraz z bliskowschodnich miast i wsi znikną kobiety, które zostaną zamknięte na klucz w domach.
Niestety, profesor Colosimo pesymistycznie widzi polityczną i religijną przyszłość społeczeństw na Bliskim Wschodzie. Nie widzi też realnych szans na dialog chrześcijaństwa z islamem.
Posłuchaj wykładu: https://youtu.be/z6110p5sejY
Materiał nagrany i przygotowany przez Fundację Globalnej Wioski