W październiku troje studentów ze Studenckiego Koła Naukowego Biologów Człowieka (WBNS UKSW) brało udział w projekcie archeologicznym w Peru.
Nasi studenci Veronika Bogdanovich, Jakub Duda i Jakub Milech badali dwa stanowiska archeologiczne zlokalizowane w dolinach Pativilca i Paramonga.
– Udział w tych pracach pozwolił studentom nie tylko poznać metodyczną stronę realizacji prac wykopaliskowych, ale przede wszystkim dał im sposobność obserwacji sposobu w jaki przedkolumbijscy mieszkańcy tego rejonu składali swoich zmarłych do grobów – tłumaczy dr Justyna Marchewka-Długońska, opiekun Koła – A warto zaznaczyć, że obrządek pogrzebowy Andyjczyków przed przybyciem Hszpanów znacznie odbiegał od klasycznej formy pochówku jaką znamy z terenu Europy. Przedkolumbijskich mieszkańców Peru składano do grobu w pozycji siedzącej z kończynami górnymi i dolnymi podciągniętymi pod klatkę piersiową. Następnie, aby zachować taki układ ciała zwłoki obwiązywane były sznurami, suszone na słońcu i balsamowane. W taki sposób zmarłego poddawano mumifikacji. Po etapie mumifikacji ciała owijano misternie wykonanymi, często bardzo cennymi, tkaninami tworząc tzw. fardo funerario. I właśnie w podejmowaniu tego rodzaju pochówków uczestniczyli nasi studenci – dodaje dr Marchewka-Długońska.
Prócz uczestnictwa w pracach wykopaliskowych nasi studenci wykonali analizę anatomo-antropologiczną szczątków kostnych zgromadzonych w muzeum przy Szkole Podstawowej w Paramonga. W związku z tym, że obecnie niemal wszystkie stanowiska prekolumbijskie są zniszczone działalnością rabusiów grobów, lokalna ludność w przypadku odnalezienie ciał zmarłych, ich fragmentów, a także ceramiki, przekazuje je do działających przy szkołach muzeów. W ten sposób dokonuje się przynajmniej częściowa ich ochrona.
– Dla mnie ogromnie ważne było to, że mogłem uczestniczyć w zbieraniu informacji o ludziach żyjących na tym terenie około tysiąca lat temu. To smutne, ale wiele z ciał zmarłych jest znacznie zniszczona przez rabusiów poszukujących cennych przedmiotów, które składano do grobu. Z drugiej jednak strony zobaczyłem jak wiele informacji o tych ludziach jesteśmy w stanie uzyskać nawet bazując na częściowo zachowanych ciałach i elementach szkieletu – mówi Jakub Duda.
Studenci mieli także możliwość uczestnictwa w badaniu tomograficznym mumii dziecięcej, która znajduje się w zbiorach Szkoły Parafialnej w Paramonga. Wstępna analiza doskonale zachowanej mumii, wskazuję, że dziecko to zmarło w wieko 3 do 4 lat. Kształt żuchwy i kości biodrowej pozwala na stwierdzenie, że najprawdopodobniej był to chłopiec.
– Ten element wyjazdu, obok obserwacji rozwijania fardo funerario, uznaję za fenomenalny. Badanie tomograficzne pozwoliło nam na uwidocznienie ciała, które jest niejako ukryte pod warstwami tkanin – mówi Jakub Milech.
Zarówno studenci jak i kierujący pracami naukowcy bardzo chwalą projekt, znakomitą współpracę zespołu oraz dokonane odkrycia.
– Dzięki pracom terenowym w Peru mieliśmy możliwość poznania zupełnie innej kultury, nie tylko w kontekście archeologicznym. Spotkaliśmy się z bardzo ciepłym przyjęciem nie tylko przez prowadzących projekt, ale także przez mieszkańców Barranca. Na własnej skórze odczuliśmy też w jaki sposób pracuje się w peruwiańskim słońcu. Mieliśmy okazję zobaczyć jak bardzo nasze europejskie podejście do obrządku pogrzebowego różni się od tego jakie mieli przedkolumbijscy mieszkańcy okolic Barranca – podsumowuje studentka Veronika Bogdanovich
Dr Marchewka-Długońska podkreśla, że studenci w tym projekcie poradzili sobie znakomicie: – Pracowali z pełnym zaangażowaniem i pasją, tak cennymi u młodych ludzi. Mam nadzieję, że wyniki które zebraliśmy, a które w najbliższym czasie będziemy poddawać analizie statystycznej i interpretacji uświadomią im jak ogromną pracę wykonali i jak ważne wnioski o kondycji biologicznej tych ludzi będą mogli na tej podstawie wysnuć.
Łukasz Majchrzak z Instytutu Archeologii UJ także podkreśla profesjonalizm i zaangażowanie naszych studentów: – Kuba, Weronika i drugi Kuba wykazali się profesjonalizmem, ale też wytrzymałością oraz odpowiednim przygotowaniem do pracy w trudnych warunkach wybrzeżnej pustyni andyjskiej. Najmniejszy nawet wykop prowadzony na tym terenie oznacza godziny spędzone w pyle, który wciska się we wszystkie zakamarki, w warunkach pogodowych niejednokrotnie znanych z polskich gór – wyjaśnia.
– Rozwijanie fardo wymaga dużej zręczności i cierpliwości, zarówno ze względu na stan zachowania jego elementów, jak również samego ciała zmarłego. Studenci UKSW mimo braku wcześniejszego doświadczenia w takich badaniach radzili sobie świetnie w trakcie wszystkich tych analiz. Dodatkowo pokazali, że potrafią pracować i żyć niemal 24h/dzień, przez miesiąc, w niewielkiej grupie ludzi – łatwo wtedy o konflikty, pojawia się zmęczenie, tęsknota za rodziną. Dzięki ich profesjonalizmowi, nasza współpraca przebiegała bezproblemowo – dodaje.
Prace były prowadzone w ramach projektu naukowego finansowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki we współpracy z polsko-peruwiańskim zespołem badawczym Programa de Investigación „Los valles de Barranca”, którego członkami są Plinio Guilien, Łukasz Majchrzak i Carlos Escobar. Antropologiczną stroną projektu kierowała dr Justyna Marchewka-Długońska, opiekun Studenckiego Koła Naukowego Biologów Człowieka.