Archeologia. Zaraźliwy entuzjazm wykładowców

– Na UKSW uczymy się geoarcheologii, co jest ewenementem na polskich uczelniach, a pozwala poznać współczesne technologie przydatne podczas wykopalisk – mówi Agnieszka Kalbarczyk, studentka I roku archeologii na Wydziale Nauk Historycznych UKSW.

Odkąd pamiętam interesowałam się historią. Wybierałam filmy przygodowe i dokumentalne opowiadające o poszukiwaniu skarbów. Postanowiłam dowiedzieć się jak wygląda praca archeologa i … nie jestem rozczarowana. Jeszcze nie rozpoczęły się wykopaliska, a już wciągnęła mnie sama teoria i myślę że będzie coraz ciekawiej. Mamy wstęp do archeologii, poznajemy metody badawcze. Uczymy się historii Egiptu, geoarcheologii, co jest ewenementem na polskim uczelniach, a pozwala poznać współczesne technologie przydatne podczas wykopalisk. Poznajemy cywilizacje Bliskiego Wschodu. W drugim semestrze mamy przedmioty dotyczące typowo Egiptu. Kluczowy jest dla mnie sposób prowadzenia wykładów. Wykładowcy są porywający. Na wykładzie prof. Fabiana Welca, nawet o godz. 8, nikt nie będzie spał. Wykładowcy są ludzcy, otwarci, potrafią porwać studentów. Potrafią zarazić swoim entuzjazmem. Na początku musimy poznać warsztat archeologa. Oferta wykopalisk jest bardzo różnorodna, na pierwszym roku w Polsce, potem zagranicą w Chorwacji, Gruzji. Interesuję się antropologią człowieka, nie studiuję dla samego studiowania, chciałabym pracować w zawodzie. Byłam stewardesą, jestem przyzwyczajona do podróży. Mnie zmiany motywują do działania. Najchętniej znalazłabym się tam, gdzie mogłabym brać udział w wykopaliskach, nie wykluczam też pracy naukowej.