– Pomaganie i integracja społeczności lokalnej to moje hobby. Studia na UKSW dają mi świadomość i wiedzę dotyczącą genezy zjawisk i problemów społecznych, poznaję procesy, metody i zasady działania potrzebne w pracy socjalnej – mówi Dorota Winczewska, studentka II kierunku praca socjalna na Wydziale Społeczno-Ekonomicznym UKSW.
Dlaczego zdecydowałam się na studia na UKSW? Szukałam uczelni państwowej, z możliwością studiowania w trybie dziennym na kierunku, który mnie interesował – pracy socjalnej. Jestem na drugim roku studiów licencjackich i smutno mi się robi gdy pomyślę, że to już półmetek. Cała kadra tworzy tu tak miłą i przyjazną studentom atmosferę, że początkowo nie mogłam uwierzyć, że to w ogóle możliwe na państwowej uczelni. Wcześniej studiowałam na innym kierunku i innym uniwersytecie. W pamięci utkwili mi mało dostępni profesorowie oraz wiecznie pokrzykujące na nas pracownice dziekanatu. Myślałam, że to standard, jednak, na szczęście, myliłam się. Na UKSW nie ma się wrażenia, że się komukolwiek przeszkadza, zabiera cenny czas… wręcz przeciwnie. Wykładowcy, z którymi miałam do tej pory zajęcia, to specjaliści chętni do dzielenia się swoją wiedzą. Kierownicy i opiekunowie kierunków, a także prodziekan ds. studenckich i administracji czy też panie w dziekanacie – wszyscy są do naszej dyspozycji. Nie ma problemu z umówieniem się na rozmowę, czy ze sprawną wymianą wiadomości drogą elektroniczną.
Najbardziej interesujące są dla mnie przedmioty ściśle związane z moją przyszłą profesją. Lubię słuchać wykładowców – praktyków z doświadczeniem nie tylko akademickim i naukowym. Na UKSW nie brakuje takich osób. Wg mnie ogromną wartością dodaną są tu też licznie organizowane konferencje, debaty i seminaria. Nasze Koło Naukowe Pracy socjalnej, pod czujnym okiem dr Agaty Rozalskiej, co roku organizuje cieszący się dużym zainteresowaniem Ogólnopolski Kongres Studentów Pracy Socjalnej. Uczelnię i Wydział Społeczno-Ekonomiczny można poznać podczas regularnie organizowanych Warsztatów Nauk Społecznych. W tym roku przyjechało na nie ponad 300 licealistów z całej Polski.
Jestem na II roku studiów studiów, ale już teraz, jako ulubione, wymieniłabym takie przedmioty jak:
„Wprowadzenie do pracy socjalnej”, „Psychologia ogólna”, „Psychologia rozwoju człowieka”, „Profilaktyka uzależnień” z dr hab. Agnieszką Zduniak, prof. ucz., „Metodyka pracy socjalnej” z prof. Tadeuszem Kamińskim, „Biomedyczne podstawy rozwoju człowieka”, „Poradnictwo” z dr hab. Jolantą Łodzińską, prof. ucz., „Polityka społeczna” i „Pomoc społeczna” z dr Elżbietą Bojanowską, „Gerontologia” z dr Martyną Kawińską, a także „Teorie pracy socjalnej” z ks. dr. hab. Mariuszem Chamarczukiem, prof. ucz.
W programie studiów znalazły się przedmioty, po których spodziewałam się “nudy i dłużyzny”. Jednak, jak się później okazało, wykłady z filozofii społecznej dr. hab. Krzysztofa Wieleckiego, prof. ucz. i z podstaw ekonomii ks. dr. hab. Artura Wysockiego, prof. ucz. były naprawdę ciekawe. Udział w nich był świetną okazją do poszerzenia naszych horyzontów, a czyż nie o to chodzi w studiowaniu?
Jak zamierzam wykorzystać wiedzę zdobytą na UKSW? Pomaganie i integracja społeczności lokalnej to moje hobby, czym jak dotąd zajmowałam się “po omacku”. W amatorski sposób organizowałam akcje pomocowe dla samotnych matek, osób z niepełnosprawnościami, bezdomnych, seniorów, imigrantów… Studia na kierunku Praca socjalna to nauka pomagania. Zdobywam tu wiedzę dotyczącą genezy różnych zjawisk i problemów społecznych, poznaję procesy, metody i zasady działania potrzebne w pracy socjalnej. Czuję, że po skończeniu tej uczelni będę mogła „wypłynąć” na szerokie wody oceanu działań pomocowych, ale wyposażona już w profesjonalną mapę i precyzyjny kompas.