O rozwoju pomocy środowiskowej, reformie systemu psychiatrii dzieci i młodzieży, wsparciu w procesie zdrowienia z wykorzystaniem zasobów lokalnych dla portalu Newseria Biznes mówi dr Tomasz Rowiński.
Sytuacja w psychiatrii dzieci i młodzieży jest dużo lepsza niż jeszcze kilka lat temu (…) NFZ tuż przed pandemią ogłosił konkurs na pierwszy poziom i ponad 100 nowych ośrodków zostało zakontraktowanych, co w przypadku psychiatrii dzieci i młodzieży jest ewenementem. Udało nam się zbudować ten pierwszy poziom opieki, choć jeszcze nie w całej Polsce – podkreśla dyrektor Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży Warszawa – Bielany.
Uruchomiona w kwietniu reforma systemu psychiatrii dzieci i młodzieży ukazała potrzebę stwarzania kolejnych lokalnych ośrodków dla tej grupy społecznej. Obecnie funkcjonuje ponad 130 miejsc, w których realizowana jest pomoc na tzw. pierwszym poziomie nowego systemu.
W ośrodkach pierwszego poziomu główną zasadą jest praca środowiskowa, w której uwzględnia się zasoby szkoły i rodziny, tak aby pomóc dziecku w środowisku naturalnym. Jeżeli problemów nie uda się rozwiązać na tym poziomie, wówczas dziecko powinno zostać skierowane do opieki ambulatoryjnej, gdzie można zapewnić mu pobyt na oddziale dziennym, jeżeli wymaga tego sytuacja i rodzina się na to zgadza (…) Bardzo ważna jest wczesna interwencja: im szybciej zaczniemy reagować, tym mniejsze są później koszty. Druga rzecz to praca w środowisku lokalnym, czyli włączanie w pomoc dziecku i jego rodzinie lokalnych zasobów. Nie można efektywnie pomagać dziecku tylko i wyłącznie z perspektywy gabinetu. Praca z rodziną, szkołą czy z innymi instytucjami, gdzie dziecko przebywa, jest kluczowa dla jego efektywnego zdrowienia – przyznaje dr Rowiński.
Całość wywiadu dostępna jest pod adresem: https://biznes.newseria.pl/news/90-mln-zl-trafi-na,p480794461