Przejdź do treści

Protestuję, gdy ktoś narzeka

ksiazka3.jpgHistoryk literatury polskiej, rusycysta, tłumacz, teatrolog, eseista, krytyk literacki, wydawca, poeta – w 1999 roku rozpoczął najdłuższy „epizod” w swoim życiu, który przyniósł mu Nagrodę Rektora UKSW.

Podczas tegorocznego Święta naszego Uniwersytetu 28 maja czterech naukowców otrzymało Nagrody Rektorskie za wybitne osiągnięcia w pracy naukowo-badawczej. Wśród nich znalazł się prof. dr hab. Piotr Mitzner, kierownik Katedry Modernizmu Europejskiego w Instytucie Literaturoznawstwa na Wydziale Nauk Humanistycznych.   

– W swoich badaniach pan profesor zajmuje się literaturą polską XX wieku, ze szczególnym uwzględnieniem twórczości Jarosława Iwaszkiewicza, twórczości pisarzy emigracji rosyjskiej w Polsce po 1917 roku oraz pisarzy z kręgu współpracowników paryskiej Kultury. Olbrzymi dorobek profesora w części jest też edytorski, co ma specjalną wagę, dlatego że poprzez edycję, przywracanie pamięci kulturowej, literackiej wielu pisarzy, ważnych zarówno dla środowisk intelektualnych rosyjskich, jak i polskich tworzy przestrzeń badawczą dla historyków literatury – mówiła w laudacji dr hab. Dorota Kielak, prof. ucz., dziekan Wydziału Nauk Humanistycznych.

Profesor Mitzner to człowiek wielu zainteresowań, talentów i sukcesów: z wykształcenia jest teatrologiem, po studiach pełnił funkcję kierownika literackiego w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi, pracował też w dziale literackim Teatru Powszechnego w Warszawie. Studia doktoranckie odbył w Instytucie Sztuki PAN, jako adiunkt pracował w Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów w Stawiskach. W latach 1981-1990 był organizatorem działalności wydawniczej oraz redaktorem i autorem tekstów w niezależnym wydawnictwie Krąg, następnie był redaktorem podziemnej „Karty” i członkiem redakcji aż do 1997 roku.  W 1982 roku spędził kilka miesięcy (jako internowany) w Ośrodku Odosobnienia w Białołęce. W latach 90. XX wieku szefował m.in. ośrodkowi kultury w Podkowie Leśnej, który stał się ważnym centrum społeczno-kulturalnym na mapie Polski.

– Jesienią 1999 roku trafiłem na Wydział Nauk Humanistycznych UKSW. Dzięki jego założycielowi, Tomaszowi Chachulskiemu, rozpoczął się najdłuższy w moim życiu epizod, praca uniwersytecka i droga do kolejnych stopni naukowych – wspomina. Przez dwie kadencje był prodziekanem tego Wydziału. W 2008 roku objął kierownictwo Katedry Kultury XX wieku, od 2017 roku kieruje Katedrą Modernizmu Europejskiego.

– Wszyscy bardzo dobrze czujemy się w jego katedrze. Profesor Mitzner ma umiejętność nawiązywania relacji, ciepło i wielkie poczucie humoru. On w ogóle ma dar spotykania ludzi niekonwencjonalnych z całego świata, co rozwija też jego współpracowników jako ludzi i badaczy. Wspomnę tylko o spotkaniu z prof. Lazarem  Fleishmanen z Uniwersytetu Stanforda czy prof. Hikaru Ogura z Uniwersytetu w Tokio – mówi prof. Anna Szczepan – Wojnarska. 

DSC 0493

Współpracownicy prof. Mitznera o jego otwartości na człowieka mówią, że jest personalistyczna. – To jest absolutnie bezcenne. Gotów jest z każdym rozmawiać, ale i słuchać, z zainteresowaniem patrzy na człowieka.  Jest ciekawy naszego myślenia, ale i czujny, natychmiast wyłapuje schematy i stereotypy. Bardzo tolerancyjny dla naszych pomysłów. Jego dar słuchania wyraża się w dawaniu przestrzeni rozwoju. To jest właśnie cecha mistrza – podkreśla prof. Szczepan-Wojnarska.

Mistrz, zapytany o źródło największej satysfakcji w pracy akademickiej mówi:  – Trudno mi powiedzieć, co jest w niej najważniejsze, bo dydaktyka i działalność naukowa, a przez pewien czas także organizacyjna, splatały się i pozostawały w równowadze. Rozmowa ze studentami była zawsze bardzo inspirująca, choć na szczęście świat nie składa się tylko z geniuszy. Zawsze jednak protestuję, gdy ktoś narzeka na obniżający się poziom wiedzy kolejnych roczników. Tu też, jak to w życiu, bywa różnie. Muszę jednak powiedzieć – a moje zdanie nie jest odosobnione – że kolejne reformy podkopują ideę uniwersytetów. Narzucane struktury kształcenia, biurokratyzacja i punktoza ograniczają wolność i spontaniczność pracy.

Profesor pozostaje jednak optymistą, gdy chodzi o przyszłość nauki: – Ufam, że naturalny pociąg do nauki, czy zwykła ciekawość świata przetrwają. Zwłaszcza w takim miejscu z widokiem na kościół pokamedulski i stare eremy, a z drugiej strony na ścianę Lasku Bielańskiego…

Miłością, której Piotr Mitzner pozostaje wierny od lat niemal chłopięcych,  jest poezja. O wzajemności uczucia świadczy rosnące grono czytelników nie tylko w Polsce oraz  liczne nominacje i nagrody, w tym Nagroda Literacka Fundacji Kultury (2000), a także Nagroda Poetycka im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego – Orfeusz za tom pt. Siostra (2020).  „Wiersze były właściwie prawie zawsze. Czasami na jakiś czas znikają, ale potem wracają. (…) Są moim sposobem widzenia świata. Przywiązałem się do zapisywania. Chwytania obrazu i dźwięku. Coś mi mówi: Zapisz to Mitzner” – wyznał w rozmowie z Żanetą Nalewajk, opublikowanej w poświęconym mu numerze (nr 1(40)/2015)  Tekstualiów. 

Antonii Libera w laudacji z okazji przyznania nagrody Orfeusza powiedział o twórczości Laureata:  „Poezja Piotra Mitznera zachwyca prostotą wyrazu i lapidarnością, czasami na granicy aforystyki dorównującej konceptom werbalnym Leca. Urzekają gry słów o podobnych brzmieniach i wieloznaczności wydobywane z pospolitych zwrotów. (…) Świetna, krystaliczna poezja – do wielokrotnej lektury. Godna zapamiętania i noszenia w sercu jako gorzkie remedium na udrękę istnienia, zagadkę przemijania i grozę nicości”.

Dla Czytelników z naszego Uniwersytetu prof. Mitzner wybrał wiersz pt.

ZAPAS

kupiłem bochenek chleba

 

a żeby nie wychodzić jutro z domu

kupiłem jeszcze dwa bochenki

 

kupiłem siedem bochenków na tydzień

 

kupiłem dużo chleba

potem kupiłem bardzo dużo

chleba

 

całe mieszkanie do sufitu

pełne suchego chleba

 

chyba pójdę do sklepu

po świeży bochenek

 

no może dwa

                                    (Z tomu Siostra, 2019) 

14 czerwca 2021